Ciało raka składa się z dwóch części połączonych ze sobą ruchomo:
Raki rozmnażają się w dość specyficzny sposób, a dostępne w internecie dane na ten temat (nie mówię tu o artykułach naukowych) bardziej lub mniej odbiegają od rzeczywistości. Aby zrozumieć ten proces, istotne jest prześledzenie anatomii tych skorupiaków.
I tak samica raka posiada jajniki oraz jajowody, których ujścia znajdują się u nasady 3 pary odnóży krocznych. Jest to narząd parzysty więc ujścia są także dwa, symetrycznie rozmieszczone. Dodatkowo wyposażona jest ona w zbiorniczek nasienny (annulus ventralis), który umiejscowiony jest poniżej ujść jajowodów, między 4 a 5 odnóżami krocznymi. Położony jest on centralnie i jest bardzo dobrze widoczny (m.in. po tym elemencie możemy rozpoznać płeć).
Samiec natomiast posiada jądra i nasieniowody, których ujścia znajdują się u podstawy 5 odnóży krocznych - również parzyście. W przypadku samca jego dwie pierwsze pary odnóży odwłokowych (te drugie są większe, bardziej widoczne) są w taki sposób przekształcone i rozmieszczone (schodzą się do siebie i równolegle biegną w kierunku tułowia i głowy), żeby umożliwić mu przekazywanie samicy spermatoforów. Spermatofory to nic innego jak pakiety plemników samca - galaretowaty płyn nasienny.
Całe zamieszanie dotyczy właśnie tych odnóży i ich funkcji. Zostały one niefortunnie nazwane w litreaturze angielskiej „copulatory appendages” lub „copulatory organs”, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „przydatki kopulacyjne” lub „organy kopulacyjne”. W polskich źródłach nadano więc im funkcję gonopodium, co jest błędem. Jak wiemy, funkcją gonopodium jest wstrzyknięcie porcji spermy do narządów płciowych samicy, czyli inaczej mówiąc, zapłodnienie wewnętrzne samicy. U raków zapłodnienie następuje zewnętrznie, a odnóżami podawana jest samicy tylko porcja płynu nasiennego, który wypływa z nasieniowodów (a nie z odnóży).
Gdy samiec dojrzał płciowo i jest gotowy do rozmnażania, dość brutalnie przewraca samicę na plecy lub na bok - w taki sposób, że oba skorupiaki stykają się podbrzuszami. Swoimi szczypcami krępuje odnóża samicy. W tym momencie samiec przekazuje samicy pakiety spermy, które przy pomocy wspomnianych wyżej odnóży odwłokowych umieszcza w jej zbiorniku nasiennym. Na tym etapie nie dochodzi jeszcze do zapłodnienia samicy, a jedynie do przekazania niezbędnych do tego plemników. Cały ten proces może trwać nawet kilka godzin. Po fakcie raki rozchodzą się każdy w swoją stronę.
Samica składa jaja w momencie, gdy dojrzeją one w pełni. Wówczas w momencie, gdy przechodzą kolejno w kierunku odwłoka, samica wypuszcza porcjami wcześniej zmagazynowaną spermę i dochodzi do zapłodnienia - zapłodnienie zewnętrzne. Tak więc samiec nie uczestniczy bezpośrednio przy zapładnianiu jajeczek. Samica nieustannie poruszając swoimi odnóżami odwłokowymi wzbudza prąd wodny, którym transportowane są jaja do stworzonego z odwłoka „koszyka”. Jaja mocowane są do odnóży odwłokowych przy pomocy kleistej wydzieliny z gruczołów cementowych. Po złożeniu i zapłodnieniu wszystkich jaj samica najczęściej ukrywa się przez kilka tygodni do czasu wyklucia się młodych, a i później często opiekuje się nimi dalej. W okresie noszenia jaj pod odwłokiem samica najczęściej nie żeruje, a jej odnóża odwłokowe cały czas pracują, również ogon, w celu odpowiedniego ich napowietrzenia. Równocześnie samica skrupulatnie usuwa wszelkie martwe jaja, aby pozostałe nie zepsuły się. Opuszczenie samicy przez młode wiąże się z jej gotowością do kolejnego rozpłodu.
Wzajemne zjadanie się raków jest ich naturalnym instynktem regulowania populacji. W warunkach stabilnego środowiska, dostępnych siedlisk oraz bogactwa pokarmowego następuje szybkie zwiększanie populacji raków. Jednak, gdy któryś z tych czynników jest zachwiany lub niedostępny skorupiaki te zjadają mniejsze i słabsze okazy - przetrwać mogą tylko najsilniejsze osobniki. Jak dobrze wiemy w warunkach akwariowych mamy do czynienia z ograniczoną powierzchnią dostępnych siedlisk, co w przypadku zbyt tłocznego zbiornika (a tak się dzieje po pojawieniu młodych) skutkuje zachowaniem kanibalistycznym.